Pielgrzymka Akcji Katolickiej do Włoch w dniach 20 - 30 września
"Śladami świętych i błogosławionych"
Pielgrzymkę rozpoczęliśmy mszą świętą i błogosławieństwem pielgrzymów, którego udzielił nam ks. Łukasz. Po przyjeździe do Mediolanu zwiedzaliśmy największą i najpiękniejszą katedrę we Włoszech. Modliliśmy się przy grobie św. Karola Boromeusza. W drugim dniu zwiedzaliśmy Lukkę i Sienę. Przepiękne sanktuarium św. Katarzyny Sieneńskiej - jednej z głównych patronek Włoch, patronka Europy i doktor Kościoła. Święta Katarzyna jest patronką pojednania. Pouczała polityków, dostojników kościelnych, a nawet samego papieża. Następną świętą to święta Agnieszka która do końca swoich dni , mieszkała w Montepulciano. Stamtąd przejechaliśmy do Orvieto - miejsca cudu eucharystycznego. W kolejnym dniu przybyliśmy do grobu Jana Pawła II przy którym mieliśmy Mszę Świętą. Po całodziennym zwiedzaniu Rzymu przejechaliśmy do Pompejów. Zwiedzaliśmy miasto odkopane po wybuchu Wezuwiusza (powierzchnią większe od dzisiejszego Neapolu) a następnie w Bazylice Matki Bożej Różańcowej braliśmy udział we Mszy św. Następnym miejscem zwiedzania był Neapol. U grobu świętego kapłana ks. Dolindo mieliśmy dużo czasu na modlitwę zawierzenia i zapukanie "do Niego" trzy razy w różnych intencjach , które wieźliśmy ze sobą od wszystkich, którzy nas o tą modlitwę prosili. Apogeum tego dnia było błogosławieństwo każdego z nas relikwiami z rozpuszczoną krwią św. Januarego. Następnie przejechaliśmy na Półwysep Gargano do San Giovani Rotondo - miejsca życia i śmierci św. Ojca Pio. Był to nasz najważniejszy punkt pielgrzymki. Dwie rocznice, a mianowicie stulecie otrzymania stygmatów i pięćdziesięciolecie śmierci, było powodem nawiedzenia grobu Ojca Pio. Tu też odprawiliśmy drogę krzyżową. Następnego dnia pojechaliśmy do Monte San Angelo miejsca ukazania się św. Michała Archanioła. Po śniadaniu przejechaliśmy do Casci, aby przy relikwiach św. Rity - patronki od spraw beznadziejnych wziąć udział we Mszy św. Ostatnim dniem naszej pielgrzymki był Asyż - miejsce kultu św. Franciszka i św. Klary. Po zwiedzeniu bazyliki Matki Bożej Anielskiej z Porcjunkula udaliśmy się w długą drogę powrotną do Polski. U bogu "Wszystkich świętych", których relikwie nawiedzaliśmy modliliśmy się w intencji chorych kapłanów z naszej diecezji w tym naszego księdza proboszcza i we wszystkich intencjach które zabraliśmy ze sobą wyjeżdżając do Włoch.